Mam wrażenie, że mojego bloga zdominowała tematyka śniadaniowa i tylko takie posty czekają w kolejce do publikacji. Postaram się zawalczyć z tym niepokojącym trendem, ale jako, że zarówno obiady, jak i drugie śniadania jadam głównie z pojemników w pracy, jedynie śniadania nadają się do fotografowania w należyty sposób :) Dzisiaj zapowiadane w niedzielę pesto, odsłona klasyczna, bazyliowa. Któregoś razu naszła mnie ochota na połączenie makaronu z pesto, tuńczykiem i pomidorkami koktajlowymi i teraz jadam je praktycznie wyłącznie w takiej kombinacji. Danie z serii najszybszych obiadów świata, zdecydowanie warte wypróbowania! ;)
Pesto:
pęczek bazylii
dwa ząbki czosnku
3-4 łyżki oliwy
kilka orzechów włoskich
30g parmezanu lub grana padano
Pesto:
pęczek bazylii
dwa ząbki czosnku
3-4 łyżki oliwy
kilka orzechów włoskich
30g parmezanu lub grana padano
sól, pieprz
Wszystkie składniki dokładnie zblendować, w razie potrzeby zwiększyć ilość oliwy z oliwek.
Makaron z pesto, tuńczykiem i pomidorkami koktajlowymi
składniki na 2 porcje
120 g makaronu pełnoziarnistego żytniego
1/2 puszki tuńczyka w sosie własnym
250 g pomidorków koktajlowych
2 łyżki nasion słonecznika
1/2 przygotowanej porcji pesto
Makaron ugotować w osolonej wodzie. Tuńczyka odsączyć, wrzucić na patelnię, dodać pomidorki koktajlowe. Po kilku minutach dodać makaron oraz pesto - jego ilość może być różna, w zależności od ilości zużytej bazylii. Sugeruję jednak dodać do makaronu co najmniej 1/2 przygotowanego sosu. Słonecznik podprażyć na patelni, dodać do makaronu.
Smacznego! ;)
Smacznego! ;)