Tak jak wspominałam już na fanpejdżu, ostatnio trochę zaniedbałam bloga ze względu na moje przygotowania do egzaminu na trenera personalnego. Kiedy moją głowę zaprzątały głównie włókna szybkokurczliwe i więzadła stawowe, moje gotowanie musiało spełnić 3 wymogi: szybko, smacznie i najlepiej od razu na kilka dni. Na szczęście już po wszystkim, pozostało tylko czekać na wyniki i powoli wracać do mojej kuchennej rzeczywistości. Nie jest łatwo się ponownie się wdrożyć - wczoraj nie wiedziałam co ze sobą począć kiedy nagle nie musiałam się uczyć. Tak więc na dobry początek klasyka gatunku, czyli owsianka, w wersji którą planowałam od dawien dawna, ale do której jakoś nie mogłam się zabrać. Teraz wiem, że zrobienie jej tak późno było poważnym błędem - zdecydowanie wpisuje się w moje owsiankowe top 3 ;)
Grejpfrutowa owsianka z persymoną i orzechami włoskimi
Składniki na 1 porcję:
50 g płatków owsianych
sok z 1 czerwonego grejpfruta
50 g jogurtu greckiego (2 czubate łyżki)
10 g orzechów włoskich (3 sztuki)
80 g persymony (ok. 1/2)
u mnie dodatkowo: 20 g odżywki białkowej o smaku owoców leśnych
wartość energetyczna 1 porcji: ok.480 kcal (bez odżywki ok. 410)
B: 25 g T: 15 g W: 58 g
Płatki zalać na noc świeżo wyciśniętym sokiem z grejpfruta. Rano dodać jogurt, odżywkę białkową (jeśli nie używacie, warto dosłodzić owsiankę stewią lub miodem), dodać pokrojoną persymonę (można dodać inne owoce, ale słodycz kaki fajnie kontrastuje z kwaskowatą owsianką) oraz orzechy. Smacznego :)
Składniki na 1 porcję:
50 g płatków owsianych
sok z 1 czerwonego grejpfruta
50 g jogurtu greckiego (2 czubate łyżki)
10 g orzechów włoskich (3 sztuki)
80 g persymony (ok. 1/2)
u mnie dodatkowo: 20 g odżywki białkowej o smaku owoców leśnych
wartość energetyczna 1 porcji: ok.480 kcal (bez odżywki ok. 410)
B: 25 g T: 15 g W: 58 g
Płatki zalać na noc świeżo wyciśniętym sokiem z grejpfruta. Rano dodać jogurt, odżywkę białkową (jeśli nie używacie, warto dosłodzić owsiankę stewią lub miodem), dodać pokrojoną persymonę (można dodać inne owoce, ale słodycz kaki fajnie kontrastuje z kwaskowatą owsianką) oraz orzechy. Smacznego :)
Owsianki w takiej wersji nigdy nie próbowałam, wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tej dzisiejszej owsianki :) zachęcam do wzięcia udziału w konkursie :) http://foodmania-przepisy.blogspot.com/2014/11/uwaga-konkurs-swiateczny.html
OdpowiedzUsuńDzięki za informację o konkursie, na pewno wezmę udział! :)
UsuńA można tą owsiankę trochę podgrzać ? Chcę ją jutro wypróbować, ale przydałoby się rano zjeść coś cieplutkiego :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze rano podgrzewam w mikrofali, jeśli nie masz to w garnuszku jak najbardziej też można podgrzać, możesz wtedy dodać więcej soku lub jogurtu, żeby było bardziej płynne i nie przywierało ;)
Usuń