niedziela, 25 października 2015

Owsiane ciasteczka z masłem orzechowym i dynią

Zaczęłam pisać ten wpis już jakieś 2-3 tygodnie temu - miał dotyczyć zmian jakie wprowadziłam do mojej dotychczasowej diety i oczywiście tytułowych dyniowych ciastek z masłem orzechowym. W międzyczasie jednak sporo się wydarzyło i nastąpiło wiele zmian w moim życiu - i bynajmniej nie chodzi tu o zmiany odnoszące się do mojego odżywiania. Względem prowadzenia bloga doprowadziło to przede wszystkim do tego, że nie byłam w stanie dokończyć tego posta, ani stworzyć jakiegokolwiek nowego. Doprowadziło to również  do tego, że nie potrafię teraz przewidzieć jak będzie to wyglądać w najbliższym czasie. Tym razem nie chodzi jednak o brak pomysłów, czy brak motywacji, ale sprawę czysto techniczną, jaką jest przeprowadzka, zmiana pracy i wszystko co się z tym wiąże. Mam jednak nadzieję, że to chwilowy problem i już niebawem 'jakoś' wszystko się ułoży. W każdym bądź razie - trzymajcie kciuki :)

Owsiane ciasteczka z masłem orzechowym i dynią
Składniki na ok. 10 sztuk:

150 g puree z dyni
150 g masła orzechowego
150 g płatków owsianych lub mąki owsianej 
2 jajka
cynamon
stewia 

wartość energetyczna 1 ciastka: ok. 180 kcal
B: 8,4 g T: 10,7 g W: 12,4 g

Puree zblendować dokładnie z masłem orzechowym, jajkami, cynamonem oraz stewią. Dodać zmielone płatki owsiane i zagnieść ciasto. Z przygotowanego ciasta uformować około 10 kulek równej wielkości, ułożyć je na natłuszczonej blaszce do pieczenia i delikatnie spłaszczyć - żeby je trochę upiększyć możecie docisnąć widelcem :) Piec około 15 minut w 180 stopniach.



poniedziałek, 5 października 2015

Spaghetti z kremowym sosem z awokado, papryczką jalapenos i limonką

Muszę przyznać, że dzisiejszy przepis był dla mnie niejako wyjściem poza strefę komfortu w kwestii gotowania. Teoretycznie dużo eksperymentuję w kuchni, testuję nowe przepisy, nowe produkty, ale mam wrażenie, że wszystko to odbywa się w takich dość dla mnie bezpiecznych  granicach sprawdzonych smaków i połączeń. Z tego właśnie względu dzisiejszy wpis jest (tak przynajmniej mi się wydaje) dość nietypowy - po pierwsze rzadko pojawiają się tutaj obiady - bloga zdecydowanie zdominowały wszelakie słodkości, po drugie połączenie takich składników to dla mnie totalna nowość. Awokado w wydaniu obiadowym przewija się w moich kulinarnych postanowieniach od dawien dawna - najczęściej wykorzystuję je po prostu jako pastę do kanapek lub krem czekoladowy do owsianki. Jako że samo w sobie awokado nie posiada szczególnie wyrazistego smaku, obawiałam się o końcowy smak tego sosu. Na szczęście z pomocą przyszła limonka i papryczka jalapenos.W przypadku tego dania spokojnie możemy zrezygnować z dodawania mięsa lub zastąpić je krewetkami - jestem pewna, że będą pasować idealnie :)

Spaghetti z kremowym sosem z awokado, papryczką jalapenos i limonką
Składniki na 2 porcje:

100 g makaronu pełnoziarnistego
100 g awokado
100 g jogurtu greckiego
200 g piersi z kurczaka
ostra papryka
przyprawa do kurczaka
sos sojowy
1/2 limonki
natka pietruszki
2 ząbki czosnku
1/2 papryczki jalapenos
4 suszone pomidory
1/2 papryki
sól, pieprz 
odrobina oleju 

wartość energetyczna 1 porcji: ok. 425 kcal
B: 30, 6 g T: 16,6 g W: 40 g
 
Mięso podzielić na dwie porcje (można nieco rozbić, aby nie były zbyt grube), zamarynować w odrobinie sosu sojowego, ostrej papryce i przyprawie do kurczaka, skropić kilkoma kroplami soku z limonki, wstawić do lodówki. Obie papryki pokroić drobno, wrzucić na natłuszczoną i rozgrzaną patelnię, podsmażyć. Na koniec dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, jeszcze chwilę podsmażać. Awokado zblendować z jogurtem greckim, sokiem z limonki i listkami natki pietruszki (2-3 gałązki). Dodać posmażone papryczki z czosnkiem, dokładnie wymieszać. Suszone pomidory osączyć z zalewy, pokroić drobno, dodać do sosu. Ugotować makaron, w między czasie grillując przygotowane wcześniej mięso. Makaron odcedzić, wrzucić do większej miski, dodać sos, całość dokładnie wymieszać. Podawać z pokrojonym w plastry mięsem.