niedziela, 24 lipca 2016

Food Forum i zdrowonajedzona.pl

Nie bardzo wiem, jak skonstruować ten wpis, spróbuję więc najprościej jak się da - po 2 latach mojego blogowania nastąpiła wreszcie ta magiczna chwila, kiedy zdecydowałam się przenieść na własną domenę. Tak więc zapraszam serdecznie na moją nowiusieńką oficjalną stronę internetową: http://zdrowonajedzona.pl/, gdzie znajdziecie najnowszy wpis i niespodziankę - kod upoważniający do 20% rabatu na prenumeratę czasopisma Food Forum! ;)

czwartek, 7 lipca 2016

Domowa czekolada z malinami i porzeczkami

Prawdopodobnie wiele razy użyłam już na blogu określeń "najłatwiejszy, najszybszy i najbardziej banalny przepis", ale w przypadku dzisiejszej propozycji takie epitety wydają się akurat nad wyraz trafne. Przygotowanie domowej czekolady zajmuje dosłownie chwilkę, a efekt zadowoli nasze kubki smakowe, nacieszy oczy i co więcej - nie pozostawi wyrzutów sumienia. Z dodatkami możemy szaleć do woli - warto jednak wykorzystać sezonowe owoce, które dodadzą nieco kwasowości. U mnie wybór był prosty - moje bezgraniczne uwielbienie do malin i porzeczek wzięło górę;)

Domowa czekolada z malinami i porzeczkami
Składniki na 2 porcje:

40 g oleju kokosowego
10 g kakao
erytrol
kilka malin, porzeczek i orzechów włoskich lub inne dowolne dodatki

wartość energetyczna 1 porcji: ok. 220 kcal
B: 2 g T: 24 g W: 1,4 g

Roztopić w garnku olej kokosowy, dodać kakao, erytrol, dokładnie wymieszać. Masę przelać do foremki (wystarczy zwykły plastikowy pojemnik), na wierzchu ułożyć dodatki. Wstawić do lodówki na około 30 minut, aż do stężenia.
Domowa czekolada z malinami i porzeczkami
Domowa czekolada z malinami i porzeczkami

poniedziałek, 4 lipca 2016

Podsumowanie czerwca

Czerwiec zleciał mi tak szybko, że nie zdążyłam chyba na dobre się w nim rozsmakować - dopiero co był majowy weekend, konwalie i pierwsze myśli o wakacjach, a nagle nie wiadomo kiedy "lato wybuchło z całych sił" i zaczął się lipiec.
Kulinarnie ten miesiąc upłynął mi przede wszystkim pod znakiem szparagów, które testowałam na wszelkie możliwe sposoby. Za największe szparagowe odkrycie uznaję zdecydowanie sos z białych szparagów z serkiem mascarpone, suszonymi pomidorami i kaparami, który swoją drogą znów pojawił się dziś u mnie na obiad.
Nie nacieszyłam się za bardzo truskawkami, chyba głównie dlatego że moje menu zdominowały wytrawne smaki. Było jednak ciasto kokosowe z truskawkami i potreningowe, mocno truskawkowe owsianki. Porwałam się nawet na przygotowanie lodów z mlekiem kokosowym, które niestety nie dotrwały jednak do uwiecznienia ich na fotografii.
11 czerwca miałam okazję wspólnie gotować ze Slowly Veggie na Vegan Machine 3 - zapamiętam ten dzień jako pełen pozytywnej energii, uśmiechu i dobrego jedzenia. Do tego przyprawiająca o ciarki próba Micromusic, podczas której wykonali utwór "Bezwładnie" w scenerii starego dworca Świebodzkiego i nic więcej nie było mi potrzebne do szczęścia ;)
W czerwcu Zdrowo Najedzona obchodziła swoje drugie urodziny - choć 'obchodziła' to raczej dość szumnie powiedziane, jako że zupełnie wypadło mi to z głowy. Nie było więc tortu i świeczek, pojawiło się za to kilka przemyśleń i planów na przyszłość (kiedy już przypomniałam sobie o urodzinach z prawie miesięcznym opóźnieniem). Mam wrażenie, że całkiem niedawno w ogóle narodził się pomysł na założenie tego bloga, tak niedawno wymyślałam nazwę i pisałam pierwszego posta. Sporo się od tamtej pory zmieniło, zarówno prywatnie, jak i zawodowo, zmieniło się też moje podejście do różnych kwestii, w tym do odżywiania. Zmienił się też sam blog, wpisy tutaj, zdjęcia. Mam nadzieję, że na lepsze :)

Lipcu, mam nadzieję, że będziesz smaczny, inspirujący i pełen wartych zapamiętania chwil! ;)